Na ten rok to już chyba tyle. Zrobiłem w sumie większość rzeczy które zakładałem. Kadłub stoi cały poszyty, wyszlifowany ( jeszcze tylko w 2 miejscach muszę doszlifować w wolnej chwili bo robiłem ostatnie zaprawki wczoraj)
Na ten moment wygląda to tak:
Do dziobnicy nie doklejałem dodatkowej listwy. To co było przeszlifowałem odpowiednio mocniej, zmierzyłem, wyszło prawie tak jak powinno być więc już nie kombinuje.
Teraz muszę tylko zabezpieczyć łódkę przed śniegiem deszczem i ptakami. W takim stanie będzie czekać sobie do wiosny. Gotowa do laminowania. Postaram się wykorzystać ten czas na zebranie wszystkich potrzebnych materiałów. W przyszłym roku zaczynamy od laminowania kadłuba, szpachlowania i położenia podkładu. Postaram się nanieść linie wodną, bo w tej pozycji i ustawieniu jest to dużo prostsze niż później. To jest plan na wczesną wiosnę. Później plan zakłada odwrócenie łodzi, zabudowę wnętrza (nie przewiduje fajerwerków, będę się wzorował na oryginalnym projekcie, może później wprowadzę jakieś zmiany, a na pewno będę się starał uzyskać chociaż jedną koje +200cm z racji tego że do najniższych nie należę) oraz zabudowę pokładu i nadbudówki. Zobaczymy jak to wyjdzie czasowo i finansowo. Fajnie by było zakończyć 'skorupę' w przyszłym roku 'na gotowo'. Zima będzie długa, będzie czas na przemyślenia :P
A tutaj taki gratisik. Zrobiłem zdjęcie wnętrza łódki do góry dnem